Lubie czasem nawiedzic Londyn tym razem udalo sie to za sprawa mojej tesciowej ktora byla u nas w odwiedzinach i postanowilismy jej pokazac najbardziej znane zabytki Anglii.
Bylismy rowniez na zakupach na Oxford, niestey w sobote oczywiste jest to ze bedzie tam tloczno, tym razem bylo gorzej niz tloczno i nawet ja szybko wymieklam.
Stesknilam sie tez za moja ulubiona kurtka, w tym sezonie kroluja pilotki i poncza ale i czarna ramoneska bedzie napewno jedna z czesciej pokazywanych i noszonych.
P.S Jutro mija rok od dodania pierwszej notki na blogu:D sama jestem zaskoczona ze tak szybko zlecialo:) mam nadzieje na kolejny rok, mniej przerw w blogowaniu, czestsze posty i mase nowych pomyslow jak rowniez funduszy zeby je zrealizowac.
A i jeszcze jedno dostalam od
siostry ksiazke Jacka Piekary
"Alicja"Pochlonelam ja jednego dnia i z niecierpliwoscia czekam na drugi tom ktory idzie do mnie poczta i kolejne ksiazki Piekary. Goraco polecam!









Boots:local shop
Bag, jeans: New Look
Top, bird ring: Primark
Blue ring, earings: Egypt
Biker jacket: Dorothy perkins