Kolejny stroj dnia z moimi nowymi podartymi dzinsami z asos, musze przyznac ze sa to moje ulubione ostatnio spodnie i pewnie pojawia sie jeszcze wielokrotnie.
Buty natomiast mam juz chyba 5 lat i nadal bardzo je lubie( jeden z lepszych primarkowych zakupow niska cena i niezla jakosc).
Zdjecia robila Martynka podczas naszego spotkania i kawki w ostatni weekend.
Jedenym lusow mieszkania na Wyspach jest odleglosc od morza, gdzie kolwiek nie mieszkasz plaza zawsze jest w zasiegu reki, a dzien na plazy jest swietna forma weekendowego odpoczynku.
Od dluzeszego czasu szukalam lustrzanek z kolorpwymi szklami o fajnej jakosci, bylam nawet bliska zakupu Raybanow.
Sezon temu mialam dwie pary lustrzanek zamowionych gdzies online niestety ich jakosc byla slaba a szkla tak mocno przyciemnione nawet od srodka ze komfort widzenia nie byl najlepszy.
Nie bylam pewna czy nie bedzie podobnie( a nawet stawialam na to ze bedzie kiepsko) zamawiajac te ktore widzicie na dole ale musze szczerze przynzac ze jakos jest swietna a szkla piekne ale i funkcjonalne.
Obiecalam ze nie bede sie tlumaczyc dlaczego znowu mnie nie bylo bo powodow jest zbyt wiele a checi do pisania o nich brak.
Dlatego przejde od razu do przedstawienia bohaterki drugiej czesci cyklu fashionista( pierwsza czesc tutaj klik) , na tapecie dzis druga Polka ( a co polskie dziewczyny maja stajla!) dziennikarka i celebrytka Agnieszka Szulim.
Jak to zwykle bywa zdania na temat stylu mojej fashionistki beda napewno mocno podzielone, ale to chyba lepiej bo w komentarzach zazwyczaj jest wtedy ciekawiej.
Styl Agnieszki bardzo sie zmienil, na poczatku swojej kariery ubierala sie bardzo kobieco ale tez nieco przasnie( a moze ubieraly ja stylistki TV Polskiej w ktorej taki styl poprostu najlepiej sie "sprzedaje"), najwieksze zmiany w jej wizerunku nastapily kiedy Agnieszka odeszla z TVP do TVN.
Zrezygnowala z wygladu idealnej pani ze szklanego ekranu i pokazala wiecej luzu ,zaczela mieszac ze soba rozne style i wyglada swietnie.
Ja jestem zdecydowana fanka stylu jaki prezentuje teraz , jest modnie/kobieco ale ze nutka rocka i szczypta nonszalancji.
Zycie dzisiejszych kobiet jest trudniejsze niz moglo by sie pozornie wydawac( bo przeciez mamy te wszystkie urzadzenia ulatwiajace nam zycie o jakich nasze pra babki mogly tylko marzyc) , coraz wiecej sie od Nas wymaga ( coraz wiecej tez same od siebie wymagamy) jednoczesnie wmawiajac nam ze jest odwrotnie.
Kobieta w tych czasach musi byc piekna( jesli nie piekna to przynajmniej zrobiona na "piekna" obowiazkowo biegac w 12cm szpilkach i obcislej sukience z nienaganna fryzura i makeupem), wyksztalcona, samodzielna ( najlepiej zeby miala swietnie platna prace a jeszcze lepiej "kariere" oczywiscie przed 30) nie zapominajac przy tym ze powinna byc swietna matka( nie pozniej niz 30 bo bedzie oskarzana o przekladanie kariery nad " cud rodzicielstwa" ) , wspaniala zona ( niczym perfekcyjna pani domu ,Nigella i Carmen Electra w jednym) i dobrze gdyby znalazla tez czas na swoje pasje ( nie chodzi tu o szydelkowanie tylko cos "lepszego" i "eksykluzywnego" np sporty ekstremalne albo nauke Japonskiego po zajeciach z medytacji) .
Kobiety 100 lat temu napewno nie mialy latwego zycia ale pod wieloma wzgledami bylo ono jednak nieco prostsze. Dzis jestemy atakowane z kazdej strony wzorami "idealnej" ,z reklam, gazet , internetu i z lodowki usmiechaja sie do Nas 40 kilowe panie o zebach bialych niczym perly w elegenackich strojach od projektantow.
Wszystkie gwiazdy internetOW maja idealne zycie , wspaniala rodzine a ich domy zawsze lsnia czystoscia ,znajduja czas na rozwiniecie swoich pasji a w wolnych chwilach kiedy wszyscy domownicy zjedli juz przygotowanego przez nie homara maja czas na swoje zmartwenia i dylematy..... torebka bezowa a moze czarna Szanel czy Luji? California czy Japonia? Brylanty czy rubiny? Mercedes czy Porsche?
Jak one to robia?
NIE ROBIA!
Same jestesmy sobie troche winne probujemy byc najlepsze we wszystkim i dawac z siebie wszystko tylko po to zeby dogonic ideal ( doba musiala by miec conajmniej 72h)
Dlatego jako kobieta-blogerka-czlowiek - Ewela ciesze sie ze nigdy nie mialam ochoty byc idealna i nigdy nie daje sobie nikomu wmowic ze tego wlasnie pragne!
Jestem daaaleko od zakceptowania tej presji wywieranej przez caly wszechswiat
-Nie nosze czesto szpilek bo i po co sie katowac kiedy ja ich zwyczajnie nie lubie? Wszedzie pedze, ciagle sie spiesze a 7 lat temu skrecona kostka nadal puchnie przy zmianach pogody i nadwyrezaniu nogi.
- Zeby mam zdrowe jak kon ( jeszcze nigdy nie mialam zadnego leczonego:) ale niestety bardziej ecru niz biale :P
- Lubie gotowac ale tylko wtedy kiedy chce nie lubie czuc presji ze MUSZE ugotowac cos pysznego dla mojego lubego 365 dni w roku bo zupka chinska ani mrozonka jeszcze nikogo raz na jakis czas nie zabila...chyba?
- 40kg hmmm minuta ciszy..............
- Nie mam kariery jedynie prace ( tez znacie ten kabaret?jak nie to KLIK) i nie jest to praca z marzen a na dojscie do kariery mam juz tylko 4 lata i 25 dni 6h i 23 sekundy uppps 21 sekund
- Nie jestem jeszcze mama co wiecej ciesze sie z tego ....a 12 zapytanie (tylko w tym roku) dzieciatej kolezanki o to kiedy WKONCU bedzie ciocia WCALE mnie nie zlosci wrrrrr
- Mam mnostwo problemow o ktorych raczej nie mowie dlatego wszyscy mysla ze zycie Eweli jest prawie idealna a ona zawsze wesola i pogodna.... optymistka piprzona kurna mac taki los
- Twardo stapam po ziemi mam ciety jezyk i wlasnie zdanie co doprowadza niektorych do szalenstwa
- Jestem balaganiara i nie lubie sprzatac ( poza przebyskami raz na czas "od dzis bede sprzatac regularnie i gruntownie! Bede perefcyjna niczym Rozenek)
Mam to sczescie ze najblizsi lubia to jaka jestem i nie oczekuja ze stane sie kims innym
Tez macie dosc atakujacej z kazdej strony perfecji?
P.S To drobnostki sprawiaja mi radosc dlatego zamieszczam mix zdjec z ostatnich dni:)
W tym miesiacu czytalam typowo babskie ksiazki , poprawialy mi nastroj i uswiadomily po raz kolejny ze nie jestem jedyna (nie)idealna kobieta...
Sprawilam sobie kilka nowych kosmetykow i swietowalam swoja kobiecosc
Stralam sie tez byc bardziej idealna pania domu i udalo mi sie nawet ugotowac cos dobrego
Malo perfekcyjna za to zawsze usmiechnieta ciucho maniaczka.
Prowadzenie bloga i kanalu na youtube to pasja i chwila kiedy moge sie oderwac od szarej rzeczywistosci.
Moj email: ewelinaoracz@vp.pl