Pierwszy raz od 7 lat czekam na swieta tak jak za czasow dziecinstwa.
Mieszkam na emigracji i niestety bez moich bliskich okres Bozego Narodzenia zupelnie pozbawiony byl dla mnie magii.
W tym roku swieta beda inne, moja rodzinka na czele z moim chlopakiem postarala sie juz latem o to zebym mogla cieszyc sie ich towarzystwem. Wszystko mialo byc sekretem i niespodzianka zaplanowana przez Michala, babcia sie wygadala i niespodzianka wyszla na jaw troche wczesniej .
Chyba dzieki temu mam jeszcze wiecej radosci bo moge odliczac dni do ich przylotu.
Oszlalam do tego stopnia ze dzis juz nawet pakowalam czesc prezentow...
Nie chce juz Korsow, Prad ani Louisow.
Moj prezent swiateczny nie mogl by byc lepszy.
Sobote spedzilysmy z Martyna na Christmas market jak zwykle dzien byl bardzo udany !
Manchester byl tego dnia naprawde zimny, dzieki temu jeszcze bardziej czuc bylo w powietrzu klimat swiat.
xxx
Ewela
Boots: primark
Shorts: primark
Watch: nixon
Bracelet: shebijou
Necklace:h&m