niedziela, 14 lutego 2010

Rock my Valentine

Walentynki dobiegaja konca, musze sie przyznac ze nie jestem wielka ich fanka.
Nie lubie przeslodzonych czerwonych stylizacji tego dnia, sztucznych napompowanych kolacji na pokaz.
My z moim M sluchalismy dzis razem plyty Kings of Leon ktora dostalam jakis czas temu od niego, dzien mijal leniwie i milo wiec postanowilismy wyjsc z domu:P trafilo na kino i film Avatar w 3d jak dla mnie nieco przereklamowany choc efekty sa swietne trzeba to przyznac.
Moj look byl dzis nieco niechlujny i raczej rockowy niz randkowy, ale to tak na przekor swiatu;) Mimo mojej niecheci do walentynek musze powiedziec ze dzien byl swietny;) najleposzy plan to brak planu;) dziekuje M :**












Kurtka/jacket: Levis sh
Koszula/shirt: River Island
Leginsy: Primark
Buty/shoes: no name
Zegarek/watch: D&G
Torebka/bag: Prmiark

26 komentarzy:

  1. buty, bransoletki i zegarek są super ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. no i tak trzymac :)
    lubie taki niegrzeczny look, dodaje charakteru :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. wlasnie ze nie zawsze wdzianko musi byc "przebraniem".Najwazniejsze zeby sie dobrze czuc w to co sie zaklada. Koszula podoba mi sie najbardziej!! i czemus nie przyszla pogadac na chwilke jak bylas w traffordzie?? hmm, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się Twoja postawa z małym buntem w tle ;) I buty! Piękne buty! :) Prawdziwie rockowe, cudne :) Pozdrawiam życząc miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację - najlepszy plan = brak planu ;p :) Świetne buciczki. I mam takie samo zdanie o Avatarze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Buty są świetne :D rockowy look jest najlepszy ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne bransoletki i legginsy! Lubię taki look:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko mi się podoba świetny look ;D buty mega ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chce te buty! :) albo chociaż podobne :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Buty:D Mam słabość do ciężkiego dołu i marzę o martensach.

    OdpowiedzUsuń
  11. hej Ewelka niebawem bede miala weekend wony to mozemy sie zgadac na jakas sesje ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. bransoletki genialnie zmiksowane :)
    i myślałam nad naćwiekowaniem swoich butów ale chyba brak mi odwagi... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Buty są świetne!
    Dlatego ja nigdy nic nie planuję wszystko wychodzi dużo lepiej, kiedy robi się to spontanicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. jestem fanką Twojej koszuli i butów!
    rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ej świetny zestaw ! Zainspirowałaś mnie właśnie jak skomponować moją kurtkę jeansową, świetne rockowe wydanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkim wam dziekuje ;) powiem po raz kolejny dziekuje;)) uwiebiam czytac wszystkie komentarze, buty upolowalam po dlugim okresie czekania bo najpierw zobaczylam podobne w River island ,ale stweirdzilam ze poszukam tanszego odpowiednika i sie udalo;)

    ELmartina: Pewnie daj znac kiedy bo ja ten weekend mam caly wolny, a dwa nastepne jestemw Polsce;)

    OdpowiedzUsuń
  17. J. bardzo sie ciesze ze jestem Twoja inspiracja, to takie mile;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też tak myślę, przeglądam nowe kolekcje projektantów i coraz więcej jasnych kolorków widzę :) Duży plus :) Będzie romantyczniej na ulicach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O widzę złoty zegarek! Ja nadal się przekonuję do takiego...ale u Ciebie wygląda jakoś lepiej niż na mojej ręce;)

    OdpowiedzUsuń
  20. buty rzeczywiście są fajne, chociaż za ciężkimi nie przepadam aż tak bardzo, hehe, no i świetnie komponują się z koszulą :).

    OdpowiedzUsuń
  21. love the boots havent really seen something like this

    OdpowiedzUsuń
  22. buty są genialne, pewnie ze 'zwykłego' sklepu ? :>

    OdpowiedzUsuń
  23. zakochałam się w tych butach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za komentarze:)

Thanks for all comments:)