wtorek, 23 sierpnia 2011

Prosciej juz chyba byc nie moze!

Przed wyjsciem z domu na spacer przebieralam sie chyba 10 razy czasem kazda z nas ma taki dzien kiedy nic na nas nie lezy dobrze i wszystko sie znudzilo.
Wkoncu po nawolywaniach i jeczeniu mojego chlopaka zlapalam koszule i szybko wybieglam z domu, mimo wszystko zrobilam kilka zdjec zeby nie zaniedbywac bloga:)
Tak wiec dzis bardzo prosto, nudno i przewidywalnie ale wygodnie i ponadczasowo.













koszula- od mamy z szafy lee
spodnie- gap
balerinki- primark
torebka- sh
pierscionki- h&m i pamiatka az wakacji
kolczyki- market lanzarote

10 komentarzy:

Dziekuje za komentarze:)

Thanks for all comments:)