czwartek, 16 września 2010

Simple the best

Kiedy na innych blogach zagoscila juz jesien i glowy wszystkich szafiarek zawladnely jesienne trendy, w mojej rozczochranej nadal lato, sandaly i zwiewne sukienki. Spowodowane jest to tym ze moj urlop w tym roku jest wczesno jesienny a nie letni.
Do tej pory kupowalam raczej letnie odzienie, az tu nagle z dnia na dzien na wyspe zagoscila jesien.
Po powrocie czeka mnie wielkie nadrabianie zakupowej abstynencji i zapychanie dziur letniej garderoby.

Wyjezdzam dopiero po weekendzie ale mysle ze to ostatni post przed wyjazdem, tak wiec do zobaczenia za jakies 3 tygodnie:**







Dress: Internacionale

10 komentarzy:

  1. MEGA SUKIENKA, uwielbiam tą czachę!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna forma tej sukienki. Czacha też, ale ja za stara jestem na te klimaty, choć u innych mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super ta kiecunia! miłego urlopu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej świetna sukienka :D i miłego wyjazdu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No Ewek włosy masz cudne!nie prostuj ich! :)) Mama mówi że wyglądasz jak gwiazda filmowa! ;** zajebiście udanych wakacji siostra! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Super tunika, udanych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj!
    Baw się dobrze i nie przesadź z zakupami ;)

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć! Niedawno rozpoczęłam blogowanie i na blogspocie i wrzucam swoje stylizacje :)
    W związku z tym zapraszam serdecznie do siebie :)
    Pozdrawiam ciepło
    Ania

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za komentarze:)

Thanks for all comments:)